Jak zachować zgodność z Ustawą o ochronie sygnalistów?
Odp.: Jest to rzadko wykorzystywane i niestety mało znane narzędzie.
Istnieje kilka ciekawych przykładów, o których mogę wspomnieć, takie jak działania związane z publikacją l’Espresso z RegeniLeaks, dotyczące materiałów na temat młodego włoskiego badacza zabitego w Egipcie. Lub np. WiredLeaks, platforma niedawno wprowadzona przez Wired Italia, która przeprowadziła szczegółowe dochodzenie w sprawie nielegalnej gry w pokera online. Ale nie jest to jeszcze narzędzie, którego potencjał jest w pełni doceniany przez czytelników i informatorów. W szczególności nie zdają sobie sprawy z kluczowego aspektu – takie narzędzie jest bezpieczne i chroni ich oraz ich źródła informacji.
Sam zarządzałem własną anonimową platformą dotyczącą zgłaszania naruszeń, ale często okazywało się, że informatorzy, mając do czynienia z taką platformą, nadal woleli wysłać anonimowy list do redakcji. To zabawne, bo właściwie oznacza to, iż wolą używać staroświeckiej i niebezpiecznej metody zamiast skutecznego nowoczesnego narzędzia.
Odp.: To gwarancja, że osoby dokonujące zgłoszenia zachowują całkowitą anonimowość, nawet wobec mnie. Ochrona informatorów nie jest jedynie ważna – ona ma fundamentalne znaczenie dla każdego dziennikarza. Zwłaszcza dla tych, którzy mają do czynienia z delikatnymi kwestiami i takowe śledzą.
Im większego taktu wymaga dany temat i im większe potencjalne negatywne konsekwencje dla informatorów, tym większa jest potrzeba polegania na takim narzędziu, które gwarantuje całkowitą anonimowość. Nie chodzi tu o ogólne kwestie związane z poufnością, ale o rzeczywiste zagrożenia – od negatywnych skutków w miejscu pracy po skrajne spekulacje dotyczące utraty zdrowia lub życia.
W związku z tym dziennikarze muszą bardziej starać się o uzyskanie informacji zwrotnych i potwierdzenia otrzymanych zgłoszeń niż w przypadku tak zwanych „tradycyjnych” kanałów. Nie wystarczy powiedzieć „Znam osobę, która mi coś powiedziała i ufam jej słowom”, ponieważ dzięki tym narzędziom źródło informacji jest całkowicie anonimowe i niemożliwe do zidentyfikowania. Ale taki jest lub powinien być sposób, w jaki dziennikarze wchodzą w interakcje ze źródłami, niezależnie od używanego narzędzia.
Odp.: Pewność posiadania profesjonalnego partnera, który opracował skuteczną i przyjazną dla użytkownika usługę dostępną także dla użytkowników o ograniczonej wiedzy na temat technologii. Oczywiście nie ma to żadnego wpływu na bezpieczeństwo, co, jak wspomniałem, jest kluczowym aspektem.
Mogę być również częścią sieci, która przyczyni się do rozwoju wiedzy i tego rodzaju narzędzi, przynosząc pozytywne efekty wszystkim zaangażowanym osobom.
Jeśli masz jakieś przemyślenia na temat tego artykułu lub chciałbyś dowiedzieć się więcej o Whistlelink, skontaktuj się z nami
Whistlelink ceni Twoją prywatność. Skontaktujemy się z Tobą tylko w sprawie naszych rozwiązań. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie. Aby uzyskać więcej informacji, zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.
Z PRZYJEMNOŚCIĄ SPOTKAMY SIĘ Z TOBĄ
Z PRZYJEMNOŚCIĄ SPOTKAMY SIĘ Z TOBĄ
Whistlelink ceni Twoją prywatność. Skontaktujemy się z Tobą tylko w sprawie naszych rozwiązań. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie. Aby uzyskać więcej informacji, zapoznaj się z naszą Polityką prywatności (w języku angielskim)
HAPPY TO MEET YOU!
Whistlelink values your privacy. We will only contact you about our solutions.
You may unsubscribe at any time. For more info, please review our Privacy Policy